… a przynajmniej wczesne panieńskie popołudnie 🙂
Znajoma koleżanka Agnieszka niedługo bierze ślub i zgodnie z obecną modą organizowane są przez druhny i świadkowe wieczory panieńskie. Oprócz gołych panów wyskakujących z tortów popularne wypady „za miasto”, sesje zdjęciowe oraz wieczorne imprezowanie. Agnieszka wśród wyżej wymienionych załapała się na wszystko tylko pana z tortu zamieniła na przelot w chmurach :).
Na początku polecieliśmy z Maćkiem Virusem w okolice Drobina, gdzie Agnieszka wraz z koleżankami przygotowywała się do wypadu na wieczór panieński. To była zapowiedź tego co je czeka wczesnym popołudniem w Przasnyszu, mogły popodziwiać przeloty samolotowe z ziemi.
Oprócz Agnieszki poleciały ze mną jeszcze dwie koleżanki Patrycja i Ola. Żadna z dziewczyn nie leciała jeszcze nigdy małym samolotem, więc było to dla nich fajne przeżycie… z resztą jakby leciały już któryś raz z rzędu tez pewnie by tak było :). Pogoda dopisała na całe szczęście. Dziewczyny, oprócz latania samolotem załapały się na małą sesję zdjęciową na lotnisku.
Z każdą z dziewczyn udało się polatać w chmurach na ok. 2000 m.n.p.t.
Zobacz więcej zdjęć z popołudnia panieńskiego
Ale fajnie takiemu pilotowi, nie dość, że w chmurach to jeszcze w takim ładnym towarzystwie…